Obiecane
na samym początku
przedstawienie zdobyczy upolowanych na 9 majowych Warszawskich
Targach Książki.
Jako ostatni już
wpis na ten temat dokonany bagatela dwa miesiące
po imprezie. Tą
tematykę
zostawiłam
sobie na koniec gdyż
następnie
przejdziemy płynnie
do kolejnej serii - zakupowej.
Po cóż
idzie się
na targi jeśli
nie po to aby wydać
na książki
ciężko
zarobione pieniążki?
No dobra, były
jeszcze panele dyskusyjne i inne (opisane wcześniej
mniej lub bardziej dokładnie)
przygody, ale jak sama nazwa wskazuje, tego typu imprezy nastawione są
na kupowanie. Szaleństwo
to nie ominęło
także
i mnie, chociaż
większość
zdobyczy nabyłam
na stoiskach antykwarycznych. Trzeba też
przyznać,
że prawie wszystkie
stoiska poszczególnych wydawnictw miały
całkiem
przyzwoite "promocje targowe" – książeczki
można
było
nabywać
na przykład
z 20, 25, 30% rabatem czy 3 w cenie 2.
W
większości
moje łupy stanowią
uzupełnienie
posiadanych przeze mnie a zakupionych kiedy indzie okazyjnie serii
różnej
maści
i wielkości.
W sumie przytargałam
sześć
sztuk – cztery wyszperane na stoiskach antykwariatów i dwie
nowości,
zakupione bezpośrednio
u wydawców.
Zacznę
może
od tych "z drugiej ręki"
(a może
nawet trzeciej, któż to może wiedzieć?).
Dominik
Sokołowski
– Kwiat paproci
Pierwszy
tom trylogii Kroniki Arkadyjskie, którego to tom drugi Adamantowy
miecz zakupiłam
kiedyś
byłam
w Auchanie za zawrotną
kwotę
chyba 8 czy 9zł
licząc,
że
pozostałe
tomy też
kiedyś
zdobędę
(cała
seria widnieje
na mojej na Wishliście).
Na chwilę
obecną
do pełni
szczęścia
brakuje mi tylko ostatniego tomu Słowo stworzenia, ale zapewne i jego gdzieś
we właściwym
czasie wypatrzę
w przyzwoitej cenie. Za Kwiat paproci zapłaciłam
5zł
(HA! Utargowałam
i jestem z siebie dumna!) gdyż
książka
nie jest w stanie idealnym, ale za tą
cenę
akceptowalnym.
Hanna
Fronczak – Od nowiu do pełni
Pierwszy
tom dylogii o alchemikach – podobnie jak w przypadku wielu innych
kupiłam
gdzieś
okazyjnie część
drugą,
orientując
się
dopiero w domu i po konsultacji z wujkiem Google, że
jest to część
większej
całości
i to jeszcze część
bynajmniej nie początkowa.
Ale co się
odwlecze....
Tym
samym dzięki
Targom i wydanym 10 zł
mam już
komplet, który grzecznie, solidarnie czeka sobie na półce
na przeczytanie – wreszcie mogę,
bo przecież
bez sensu było zaczynać
od końca.
Tim
Lebbon – Zmrok
Ostatnia
już
w tym składzie
część
pierwsza z wielu – tom pierwszy dylogii Noreela. Z całej
tej radości,
że
zapłaciłam
za niego tylko 10 zł,
nie zauważyłam,
iż
jest to egzemplarz
recenzencki (a przecież
było
napisane, na okładce,
po polsku i nawet drukowanymi literami). Niemniej fakt ten raczej w
czytaniu nie przeszkadza (ma bardziej efekt psychologiczny) więc
i tę
mini-serię
mogę
już
uznać
za kompletną.
Matthew
Woodring Stover – Ostrze Tyshalle'a cz. 2
Druga
część,
drugiego tomu serii Akty Caine'a (kurcze, brzmi jak koligacje
rodzinne w operach mydlanych: mojego brata siostry żony
babcia ze strony wujka). W chwili obecnej do kompletu brakuje mi już
tylko ostatniego tomu Prawo Cain'a. Kupiona za 10 zł
"bo była"
a ogólnie trudno ją dostać
z pierwszej ręki.
Stoi sobie już
z siostrzyczkami na półce i czeka na najmłodszą.
Z
nowości
wydawniczych zdecydowałam
się
na dwie (oczywiście
gdybym miała
nieograniczone (albo przynajmniej mniej ograniczone) fundusze
musiałabym
tam podjechać
dostawczakiem, ale niestety musiałam
się dość
mocno hamować,
ze względu
na planowany spory wydatek (ale o tym wkrótce).
Remigiusz
Mróz – Zerwa
Wspominany
już
i szeroko opisany w poprzednim poście
finalny tom serii z zakopiańskim
komisarzem Wiktorem Forstem.
Ponieważ
całą
akcję
dotyczącą
tej konkretnej książki
i jej historii macie już
nad wyraz dokładnie
zrelacjonowaną TU, więc
na niniejszym wspomnieniu poprzestanę.
Ostatnia
pozycja nabyta przeze mnie na tegorocznych Warszawskich Targach
Książki
musi na razie pozostać
tajemnicą.
Ma być
to bowiem prezent a osoba zainteresowana nie powinna dowiedzieć
się
o nim przedwcześnie.
W odpowiednim czasie niniejszy post edytuję,
dodając
brakujące
treści
– chwilowo musicie uzbroić
się
w cierpliwość.
I wraz tym tajemniczym akcentem to
dobiegły
końca
moje relacje z 9 Warszawskich Targów Książki
(po prawie dwóch miesiącach
– szyyyyybka jestem).
Zaczynam nastawiać
się
już
mentalnie na następne
–
23 - 26 maja 2019. Okrągła rocznica więc na pewno będzie się działo...
23 - 26 maja 2019. Okrągła rocznica więc na pewno będzie się działo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz