sobota, 28 kwietnia 2018

Danie główne


Po przystawce przyszedł czas na główne danie zakupowego szaleństwa.

<lektor trailerów filmowych mode: on>
Jeden karton. Czterech autorów. Pięćżnych serii (w tym 4/5 kompletne). Siedem kilogramów wagi. Osiemnaście książek. Sto osiemdziesiąt złotych mniej na koncie (tylko 180zł!). Dziewięć tysięcy osiemset siedemdziesiąt sześć zadrukowanych stron. I niezliczone godziny czytania!
<lektor trailerów filmowych mode: off>



Tak w wielkim skrócie prezentuje się paczka, z naszym kłobookowym szaleństwem na jednodniowej wyprzedaży w sklepie internetowym Wydawnictwa Galeria Książki. Największym z wszystkich popełnionych w tym miesiącu i chyba w ogóle w tym roku. 
W piątek, na facebookowym profilu Kłobooka, wrzuciłam zdjęcie świeżo odebranej paczki. Czas najwyższy zatem pokazać, co też w niej znalazłam. Robię to dopiero dziś, ponieważ musiałam mieć czas nacieszyć się nowymi nabytkami, wiecie: popodziwiać, poprzytulać każdą i pogłaskać. 
Bardziej szczegółowe pokazywanie będzie się odbywać seriami, bo przy tej ilości sztuk, ja siedziałabym do jutra pisząc a Wy czytając. Dla porządku lecimy alfabetycznie (według nazwiska autora):

Trudi Canavan – cykl Trylogia Czarnego Maga
    Uczennica maga (prequel)
1. Gildia Magów
2. Nowicjuszka
3. Wielki Mistrz

 
Piękna, nieużywana, kompletna seria w spójnym wydaniu, z prequelem jako bonusik. Autorkę znam nieźle. Czytałam trzy jej inne serie: Trylogię Zdrajcy, Erę Pięciorga i dwa pierwsze tomy Prawa Milenium oraz zbiór opowiadań Szepty Dzieci Mgły. Wierzcie lub nie, ale Trylogii Czarnego Maga nie przeczytałam (mimo, że zdążyłam się już dorwać do jej kontynuacji – Trylogii Zdrajcy). Tym bardziej cieszę się z tak okazyjnego zakupu całej czwórki. Trzeci tom trochę bardziej styrany niż reszta, różni się również kolorem papieru, na którym został wydrukowany, ale będę go kochać tak samo jak pozostałe.


Danielle L. Jensen – cykl Trylogia Klątwy
1. Porwana Pieśniarka
2. Ukryta Łowczyni
3. Waleczna Czarownica


Również kompletna, ładnie wydana, fabrycznie nowa seria. Co prawda niedawno wyszedł jeszcze jej prequel Niedoskonali, ale i jego się z czasem dokupi, nie ma ciśnienia (no chyba, że zacznę czytać i wsiąknę). O tym cyklu słyszałam wiele dobrego i sporo się po nim spodziewam. Jak wypadnie? Zobaczymy. Na pewno możecie spodziewać się kilku słów na jej temat jak już skończę.


Victor Milan – cykl Władcy Dinozaurów
1. Władcy Dinozaurów
2. Jeźdźcy Dinozaurów


Dwa pierwsze z trzech do tej pory wydanych tomów. Najnowszy, Księżniczka Dinozaurów, wyszedł w lutym tego roku, był więc pewnie zbytnią świeżynką na umieszczenie w wyprzedaży. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy i sprawiło, że przy wyjmowaniu książek z kartonu wyrwało mi się piskliwe "Jaaaaakie faaaajne!", to okładki obu tomów. Przepiękne. I nie mam tu na myśli ilustracji, choć te też są całkiem ładne, ale papier tłoczony we wzór przypominający gadzią skórę. No po prostu cudny!
Podobno ma być solidne, nieugrzecznione fantasy. Oby, bo trochę krwi w tekście jeszcze nikomu (no może oprócz tych krwawiących) nie zaszkodziło.


Cinda Williams Chima – cykl Siedem Królestw
1. Król Demon
2. Wygnana Królowa
3. Tron Szarych Wilków
4. Karmazynowa Korona


Wszystkie cztery tomy cyklu Siedem Królestw czytałam niedługo po ich ukazaniu się, czyli dobre kilka lat temu. Już wtedy strasznie podobało mi się to wydanie, zwłaszcza zintegrowana oprawa i dobrej jakości papier. I już wtedy zapowiedziałam sobie, że kiedyś je kupię. Owo kiedyś w czasie się jak widać odwlekło, ale za to z jaką korzyścią dla portfela. Seria raczej o i dla młodzieży. W większości nie pamiętam już co tam dokładnie było, więc korzystając z tego, że mam już własną, pewnie przeczytam raz jeszcze.


Cinda Williams Chima – cykl Kroniki Dziedziców
1. Dziedzic Wojowników
2. Dziedzic Czarodziejów
3. Dziedzic Smoka
4. Dziedzic Zaklinaczy
5. Dziedziczka Guślarzy

 
I znowu kompletna seria w ukochanym przeze mnie zintegrowanym wydaniu. Cykl kojarzę ze słyszenia głównie ze względu na autorkę. Przypuszczam, że grupa docelowa czytelników podobna jak w przypadku Siedmiu Królestw – czyli młodzież. Wydaje się ciekawa i na pewno znajdę czas żeby się nią uważnie zająć (tylko jeszcze nie wiem kiedy). Jedyne co psuje moją radość z zakupu to fakt, że dwa z tomów ucierpiały w transporcie (na szczęście nieznacznie, ale i tak mój wewnętrzny fetyszysta się zżyma). Powiedzcie mi jak trzeba jeb... walnąć paczką, żeby zrobić książkom, solidnie zapakowanym w karton, załamanie na grzbiecie?... Niemniej i tak są piękne, cudowne, wspaniałe... no będę kochać jak własne!

Do tego znalazłam jeszcze w paczce katalog wydawniczy Galerii Książki na lata 2017/2018 oraz reklamową zakładkę. No i oczywiście paragon fiskalny*

Czekamy z Kłobookiem już tylko na deser z Dedalusa. Oby tydzień majowy (bo weekendem tego w tym roku nazywać nie wypada) nie stanął mu na drodze.



..........................................................................................
*Dopisek specjalnie dla umiłowanego i miłościwie nam panującego Urzędu Skarbowego, w razie gdyby śledził nas w Internetach.

czwartek, 26 kwietnia 2018

Paczuszka z żółtą tasiemką


Najlepsze dopiero nastąpi. A właściwie już następuje.

Najprzyjemniejszym momentem każdej promocji na książki jest otrzymanie paczki upragnioną zawartością.  


Z moich (choć pewnie powinnam pisać "naszych", bo Kłobook w tym miesiącu mocno zaszalał) zamówień, jako pierwsza do celu dotarła przesyłka z księgarni wydawnictwa Prószyński i S-ka. O akcji Wiosenna Wyprzedaż informowałam Was we wtorkowym poście, a tu już w czwartek mogę się cieszyć moimi nowymi nabytkami. 

 
Zakupy jak pisałam wcześniej, stosunkowo małe. Tylko 4 pozycje, w tym dwie nie dla mnie. Jeśli chodzi o fantastykę to wielkiego wyboru nie było. Na stronie promocji przeważają tytuły głownie obyczajowe i (jak ja nie lubię tego określenia) literatury kobiecej.
Oto co udało mi się "wygrzebać"


Liliana Bodoc Saga o Rubieżach Tom I


O serii słyszałam całkiem pochlebne opinie. Może nie wybitna literatura ale całkiem solidne fantasy. Niemniej do tej pory jakoś nie zdarzyło mi się zakupić żadnego z tomów. Owszem przewijały się gdzieś w wyprzedażach ale zawsze była to część II. Tu nadarzyła się okazja zacząć od początku, czyli tomu I, więc skrzętnie skorzystałam. Zwłaszcza, że zapłaciłam za nią zawrotne 10,50zł (przy cenie okładkowej 48zł)
Książka jest solidnie gruba – ponad 700 stron. Całkiem ładna okładka z lakierowanymi wzorami i bardzo "tradycyjnym" dla gatunku projektem grafiki – zwłaszcza jeśli chodzi o stosunek ilości odsłoniętych mięśni do powierzchni zbroi. Minusem jest pojedyncza miękka okładka (to znaczy bez zakładek), znacznie zwiększająca ryzyko strzępienia rogów. Książeczka dotarła w idealnym stanie wizualnym, co bardzo cieszy mego wewnętrznego fetyszystę. 

Mai Jia Szyfr


Swego rodzaju "doczepka" wzięta ze względu na dalekowschodnie pochodzenie autorki jak i miejsce osadzenia fabuły (takie klimaty też lubię). Brzmiało ciekawie to za te 7,60zł mogłam sobie pozwolić (cena okładkowa – 38zł). Z opisu jest to thriller szpiegowski z elementami psychologicznej analizy bohaterów: ich życia, emocji, motywacji, którego akcja dzieje się w egzotycznych dla nas Chinach. Tajne organizacje, kontrwywiad, łamanie szyfrów – brzmi trochę jak taki azjatycki Dan Brown.
Wydanie liczy prawie 450 stron. Okładka miękka z zakładkami, atrakcyjna w swej oszczędności – matowa z lakierowanymi wzorami chińskiego alfabetu, miła w dotyku, jakby "welurowa". To ostatnie grozi niestety szybkim wytarciem okładki i z przykrością muszę stwierdzić, że widać już pierwsze ślady, zwłaszcza z tyłu.


Monika Jaruzelska Zmiana
Maria Czubaszek, Wojciech Karolak Boks na ptaku czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak


Pozycje, jak wspomniałam, nie dla mnie a dla mojej siostry. Jak znajdę na nie czas (a będzie trudno) to może przeczytam zanim zawiozę prawowitej właścicielce.
Pierwsza zamówiona bo "W sumie ona [Monika Jaruzelska] nieźle pisze, to możesz mi wziąć". Druga ze względu na błyskotliwość autorów i murowaną dobrą zabawę przy lekturze. Obie wydane bardzo ładnie. Jedna w oprawie zintegrowanej, druga w twardej


Teraz pozostaje czekać tylko na pozostałe cudowności. Oby jak najszybciej doszły...



środa, 25 kwietnia 2018

Znajome Mortki


Bo nawet bez polowania na coś się trafi...

Widać Bogowie Druku mają nieplanowany miesiąc łaskawości (choć z drugiej strony portfel znowu zaboli). Otóż na jednej ze stron księgarni internetowej, które regularnie przeglądam, bo trafiają się tam niezłe perełki, właśnie taki kamyczek się znalazł.
Na Dedalus.pl pojawiły się dwie książki z Wishlisty*, wypatrywane przeze mnie od dawna. I to w bardzo rozsądnej cenie. Chodzi o dwie pozycje napisane przez Marcina Mortkę: Miecz i kwiaty (wydanie zbiorcze tomów I – III) oraz Projekt Mefisto.

Screenshot ze strony księgarni

Ja już zamówiłam i teraz tylko czekam z utęsknieniem na smsa głoszącego, że moja paczuszka czeka na odbiór. Jeśli ktoś także poszukuje tych tytułów to radzę się pospieszyć bo zostało już tylko kilka sztuk.

A tu bardzo proszę: link do strony księgarni



..........................................................................................
*Wishlista – plik exelowy zawierający spis pozycji książkowych ze statusem "must have". Obecnie zawiera około 300 pozycji, ale proszę się tą liczbą nie sugerować, bo nie jest to bynajmniej całość moich książkowych zachcianek. 

wtorek, 24 kwietnia 2018

To nie koniec


Czyli sezonowych dobroci ciąg dalszy. Tym razem u Prószyńskiego...


Już sprawę przybliżam. Na stronie księgarni internetowej wydawnictwa Prószyński i S-ka trwa promocyjna sprzedaż wybranych książek w ramach akcji Wiosenna Wyprzedaż (link na końcu wpisu). Obecnie dostępnych jest prawie 150 tytułów różnych gatunków, głównie powieści obyczajowych. Fantastyki tam raczej mało, ale kilka pozycji się zaplątało.

Ceny naprawdę atrakcyjne bo zaczynają się już od 4,20 zł, przy czym znakomita większość (na oko 90%) nie przekracza 12zł za sztukę. Wato więc przejrzeć, zwłaszcza za taką cenę. Oferta nie ma ograniczenia czasowego - ważna jest do wyczerpania zapasów.



P.S. Ja oczywiście zakupy (niewielkie) już zrobiłam. Na dniach powinny się u mnie pojawić :)

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Z innej beczki


Helion, OnePress, Sensus, Editio.... czyli okazji na Dzień Książki ciąg dalszy.



Może to nie fantastyka ale też warto wspomnieć, bo promocja faktycznie atrakcyjna, a może komuś się przyda kilka pozycji z innego typu literatury.

Wydawnictwa Helion, OnePress, Sensus i Editio na swoich stronach internetowych (linki na końcu postu) ogłosiły akcję
2 za 1 – czyli płacimy za jedną, a tańszą z pary dostajemy w gratisie. Dodatkowo, przy skorzystaniu z promocji, mamy darmową dostawę do paczkomatów InPost.
Akcja trwa do środy 25 kwietnia 2018 więc macie jeszcze trochę czasu.
Zaznaczyć trzeba, że akcja 2 za 1 dotyczy tylko tytułów dostępnych na stronie promocji. Ale spokojnie, jest ich tam sporo. 

Linki do stron promocji w księgarniach poszczególnych wydawnictw:

 

Galeria fantastycznych promocji



I takie rajdy shoppingowe po Galerii to ja rozumiem...

Dziś 23 kwietnia 2018 roku a poza tym Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Z tej też okazji Wydawnictwo Galeria Książki przygotowało zacną promocyję na stronie swojego sklepu internetowego.
Otóż 21 tytułów z działu fantastyka (i młodzieżowego) zostało przecenione na 10zł/szt.

Część tytułów dostępnych w promocji
Ponadto w większości są to całe (lub prawie całe) serie a nie jak w takich przypadkach bywa pojedyncze tomy, które gdzieś komuś zalegały na magazynie.

W promocji dostępne są następujące cudeńka:

Danielle L. Jensen – cykl Trylogia Klątwy:
Porwana Pieśniarka
Ukryta Łowczyni
Waleczna Czarownica
(kompletna seria)

Cinda Williams Chima – cykl Siedem Królestw:
Król Demon
Wygnana Królowa
Tron Szarych Wilków
Karmazynowa Korona
(kompletna seria)

Cinda Williams Chima – cykl Kroniki Dziedziców:
Dziedzic Wojowników
Dziedzic Czarodziejów
Dziedzic Smoka
Dziedzic Zaklinaczy
Dziedziczka Guślarzy
(kompletna seria)

Maria Dahvana Headley – cykl Magonia
Magonia
Gniazdo
(kompletna seria)

Victor Milan – cykl Władcy Dinozaurów
Władcy Dinozaurów
Jeźdźcy Dinozaurów
(2 pierwsze tomy z 3 wydanych)

Trudi Canavan - cykl Trylogia Czarnego Maga 
Gildia magów
Nowicjuszka
Wielki Mistrz
(kompletna seria) + prequel Uczennica Maga

oraz album Magiczne Istoty Simona Hollanda


Spieszcie się Moi Drodzy bo promocja te jest dostępna dziś i tylko dziś!

I ja tam już byłam i zamówienie zrobiłam.
Teraz tylko czekać na paczuszkę, której zawartość na pewno zagłuszy (przynajmniej częściowo) wyrzuty portfela....

I na koniec jeszcze: link do sklepu wydawnictwa


niedziela, 15 kwietnia 2018

Polowanie na Biedronki

Rzecz będzie o owadach pożytecznych



Przyszła wiosna a co za tym idzie budzą się wszelkiego rodzaju owady – zarówno te mniej jak i bardziej przyjemne. "Owadzie" sklepy też się ocknęły i to bardzo, że tak powiem, baaardzo pożytecznie....




Uwaga moi drodzy! Jak się okazuje sieć sklepów Biedronka ma obecnie całkowicie nieprzyzwoitą promocję na książki. Bo nie dość, że są po dyszce za sztukę (no dobrze 9,99 dla ścisłości) to jeszcze w opcji 3 za 2 (czyli płacimy za dwie a dostajemy trzy). W przeliczeniu wychodzi to niecałe 7 zł za książkę, czyli naprawdę po taniości. 

 

Wybierać jest z czego (link do strony promocji wrzucam na końcu wpisu) bo tytułów na tak zwanym Wiosennym kiermaszu książek jest kilkadziesiąt. Mix autorów i gatunków - na pewno każdy wygrzebie coś dla siebie. Przy czym z docierających do mnie informacji wynika, że podane na stronie Biedronki tytuły nie są jedynymi dostępnymi i trafić można także na inne pozycje, w zależności od sklepu.

Cała akcja już trochę trwa bo od 6 kwietnia ale do 19 jeszcze jest trochę czasu na obskoczenie okolicznych Biedronek.



Ja w piątek i sobotę niestety wynalazłam tylko 3 interesujące mnie tytuły. Oczywiście tego, na którym mi najbardziej zależało (brakujący tom serii) nie było ale jak wiadomo życie bywa złośliwe. Dość, że przygarnęłam trzy nowe książeczki, które niniejszym umieszczam w rosnącej kolejce "do przeczytania"...





Co nabyłam widać już na zdjęciach powyżej, ale wypadałoby powiedzieć kilka słów o każdej z pozycji. I tak...



Leonie Swann Krocząc w ciemności



Książkę nabyłam przez wzgląd na autorkę znaną mi ze Sprawiedliwości owiec i Triumfu owiec. Według informacji na okładce to "Absurdalna powieść nie całkiem filozoficzna", której bohater "Julius Birdwell, mistrz złotniczy, treser pcheł i artysta włamywacz mimo woli, z całej duszy pragnie móc wreszcie wieść żywot spokojny i nieposzlakowany". Niestety pragnienia swoje a życie swoje, więc wobec piętrzących się problemów i dziwnych wydarzeń musi podjąć grę z nie do końca (a właściwie w ogóle) przewidywalną rzeczywistością.

Rokuje na całkiem przyzwoitą lekturę

Książka liczy sobie lekko ponad 420 stron. Ładnie wydana (Prószyński i S-ka), w twardej oprawie, spójnej graficznie z poprzednimi dwiema wspomnianymi przeze mnie powieściami tej autorki. W środku wynalazłam też zakładkę reklamową. Cena okładkowa: 38 zł, cena biedronkowa: 9,99; dzięki promocji 3 za 2 w przeliczeniu wydałam na nią niecałe 6,70 zł.






Stuart Hill

Krzyk Icemarku. Kroniki Icemarku, tom I

Klinga ognia. Kroniki Icemarku, tom II


 
Wyglądały na przyzwoitą fantastykę to wzięłam, bo ani tytuł ani nazwisko autora nic mi nie mówiły. Sugerując się opisem na okładce mamy do czynienia z klasycznym wzorcem ratowania kraju wobec kryzysu i przeważających sił państw ościennych, osadzonym w raczej standardowym świecie fantasy. Sądząc po tym, iż jednym z patronów medialnych jest Bravo, będzie to prawdopodobnie powieść skierowana do młodszego czytelnika. Ale takie też bywają niezgorsze. Cóż... poczytamy zobaczymy...

Książeczki są przyjemne objętościowo – około 500 stron każda, przyzwoicie wydane (Galeria Książki) w oprawie miękkiej ze skrzydełkami. Ceny okładkowe: 34,90 zł; zapłaciłam jak w przypadku poprzedniej po niecałe 6,70 zł za sztukę.




 
Dodać muszę, że wbrew moim obawom naklejki, zarówno te czerwone z przodu jak i z kodem kreskowym z tyłu okładki, bardzo ładnie schodzą nie pozostawiając śladów kleju na książkach. Osobiście nienawidzę przypadków kiedy coś szpeci okładkę, zapewne z racji mojego fetyszyzmu książkowego. W tym przypadku na szczęście jest cacy a my możemy udawać, że zapłaciliśmy za nie cenę okładkową ;)



Obiecany na początku link do strony promocji


Owocnych łowów ;)



sobota, 14 kwietnia 2018

I co dalej?

No właśnie!

No bo co z tym moim Kłobookiem będzie?...


W poprzednim poście starałam się przedstawić Wam, skąd wzięła się nazwa bloga. Jakoś niestety umknęła mi kwestia napisania kilku słów na temat tego, jakich treści będzie się można tutaj spodziewać. Spieszę zatem naprawić to niedopatrzenie teraz. 
 
Otóż Kłobook (jeśli się jeszcze ktoś po nazwie nie domyślił) traktować będzie o....KSIĄŻKACH. 
W ogromnej większości książkach z gatunku szeroko pojętej fantastyki – wszak Kłobook aspiruje do miana straszy...Czytadła Potwornie Fantastycznego. Ale nie tylko fantastyką moje czytadło żyje gdyż z racji mego postępującego książkoholizmu trafiają w moje ręce (czasem w sposób naprawdę przedziwny) pozycje również innych gatunków, które także zasługują na uwagę i które od czasu do czasu zostaną tu wspomniane. 
 
Jakby nie patrzeć "o książkach" to dość ogólnie powiedziane. Uściślę więc...

Pierwszą i chyba najważniejszą rzeczą będą absolutnie nieprofesjonalne i całkowicie subiektywne recenzje książkowe. Przeczytana przeze mnie ilość książek oraz patologiczna wręcz miłość do nich sprawiają czasem, że pewne spostrzeżenia i przemyślenia na ich temat wręcz się ze mnie wylewają. A znajomi i rodzina jakoś niekoniecznie pałają entuzjazmem do kontynuowania pierdyliard pierwszej w tym tygodniu rozmowy, zagajonej uprzejmym "A wiesz, że ostatnio czytałam... ". Internet jak papier zniesie i przyjmie wszystko, więc czemu by nie wywnętrzyć się tutaj?
A jeśli dodatkowo komuś moje wynurzenia, wynikające z wrodzonego słowotoku, pomogą w podjęciu decyzji co do wyboru literatury – tym większa będzie radość moja i Kłobooka.
Nie spodziewajcie się tu jednak samych nowości – powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. Owszem świeżynki wydawnicze też będą się pojawiać. Niemniej jak pisałam wcześniej, starając się ograniczać późniejsze bóle portfela, poluję na przeceny i promocje a takie trafiają się raczej na pozycje wydane już jakiś czas temu. Cytując Papkina "Ja zabieram co się zdarza"... Więc (tak wiem – nie zaczyna się zdania od "więc")... Tak więc dopóki nie wygram w totka albo nie wyjdę bogato za mąż, będzie to wyglądać właśnie tak.

Tu dochodzimy do drugiej kwestii, czyli relacji z moich przypadkowych i celowych polowań na książki. Jakie wydawnictwo czy księgarnia ogłosiły właśnie promocję? Co kupiłam? Gdzie wypatrzyłam? Ile zapłaciłam i dlaczego tak drogo? Czy było warto? Odpowiedzi na te i wiele pokrewnych pytań znajdziecie w nadchodzących postach.
Zaznaczam przy tym, że nikt mnie (niestety) nie sponsoruje więc jakiekolwiek pojawiające się nazwy wydawnictw i sklepów nie są żadną reklamą a jedynie próbą niesienia dobrej nowiny braciom i siostrom w czytelnictwie. Ze zacytuję: "Za wspomniane w tekście znaki handlowe nic od nikogo nie dostaliśmy, ale jeśli będą dawać to weźmiemy!"*  ;)

Kolejną rzeczą będą informacje o nowościach wydawniczych (oczywiście z zakresu fantastyki). Ech, ileż to już razy przeczytawszy jakąś książkę orientowałam się za rok, że właśnie wychodzi piąty tom a ja nawet o drugim nie wiedziałam?... Wszystkich na pewno nie wyłapię (bo życia by nie starczyło na przeszukiwanie stron, szczęśliwie licznych w naszym kraju, wydawnictw zajmujących się tą gałęzią literatury) ale w miarę możliwości postaram się choć te – subiektywnie – najważniejsze premiery wszem i wobec ogłaszać. Przy okazji sama skorzystam i nie przegapię ;)

Pojawią się tu również na pewno jakieś inne opowieści dziwnej treści związane z książkami, literaturą i innymi kłobooczymi zainteresowaniami... Jakie? Trudno orzec co jeszcze moje życie z Kłobookiem u boku przyniesie. Wszystko zapewne wyjdzie w praniu – jeśli nie wstępnym, to zasadniczym. Jak to mawiają: pożyjemy – z(r)obaczymy...



..........................................................................................
*Olga Gromyko, Andriej Ułanow Plus/Minus