sobota, 22 grudnia 2018

Expans(i)ja – aneks A, Czarny Expans.


Czarno-widztwa ciąg dalszy. Tym razem pokazywajka z łupami wygrzebanymi w Czarny Piątek w hurtowni książek Expans.



Aneks do serii pokazywajek, które z wielkim upodobaniem dopadły już dawno moje Zaległosie i jakoś nie chcą oddać. Do mojej ulubionej hurtowni wybrałam się przede wszystkim ze względu na dzień tygodnia.W piątki kończę pracę trochę wcześniej (bo wcześniej przychodzę, nie żeby było mi tak dobrze), więc jest to świetny dzień na takie wypady. W dodatku tamten piątek był wyjątkowo - czarny. Nie dość, że książki są w Expansie nieprzyzwoicie tanio, to jeszcze z okazji dnia okazji ogłoszono 10% rabat na wszystko
I powiem Wam, nabyłam tam jedną z książek w takiej cenie, że taniej, to już tylko jakby za darmo dawali. 
Ciekawi? To zapraszam dalej...


Katarzyna Berenika Miszczuk – Sekretnik Szeptuchy
cykl: Kwiat Paproci, dodatek


Kalendarz uniwersalny z motywami i wpisami nawiązującymi do świata znanego czytelnikom z cyklu Kwiat Paproci (Szeptucha, Noc Kupały, Żerca, Przesilenie). Tu starsza wersja – ostatnio wyszła druga edycja: Nowy Sekretnik Szeptuchy. Całkiem ładnie wydany, w oprawie zintegrowanej z wstążeczką-zakładką. Całkiem miłe uzupełnienie zebranej już przeze mnie serii (nawiasem mówiąc, też w 3/4 wygrzebanej w Expansie). Bardziej jako ciekawostka niż "muszę mieć". Za 4,50zł mogę.


Małgorzata Gutowska-Adamczyk – Klątwa
cykl: Fortuna i namiętności, tom 1


Nie planowałam, w dodatku tytuł brzmi jak marne romansidło. Ale skusił mnie opis, twierdzący, jakoby styl i konwencja bardzo podobne były do sienkiewiczowskiej Trylogii, którą od dziecka uwielbiam. Po późniejszym się doinformowaniu, okazało się, że wyszła jeszcze druga część pt. Zemsta – gdzieś ją kiedyś pewnie dorwę. Wydanie z 2015 roku, z bardzo ładnie stylizowaną okładką. Oprawa miękka, pojedyncza. Stron około 460. Cena jak wyżej.


Jacek Sobota – Głos Boga


Wyglądała interesująco. Według opisu ma to być wariacja na temat Ewangelii, mroczna brutalna i pełna egzystencjonalnej rozpaczy. Lubię historie alternatywne, więc czemu nie? Po książce widać, że do nowości nie należy, o czym świadczą choćby charakterystycznie pożółkłe kartki. Nie jest to jednak wada – przynajmniej dla mnie. Brzmiała obiecująco i została przygarnięta. Zobaczymy co z tej adopcji wyjdzie.


Paul Sussman – Ukryta oaza


Książka z pogranicza thrillera, sensacji i kryminału. Mroczne tajemnice, pradawny artefakt, niewyjaśniona śmierć słynnej badaczki starożytności, niebezpieczeństwa, zagadki przeszłości, egzotycznie krajobrazy a w tym wszystkim ładny pan i ładna pani. Jakoś bezwiednie skojarzyło mi się jako skrzyżowanie filmowej Kopalni Króla Salomona i przygód Indiany Jones'a. Może być fajnym czytadłem.


Clive Woodall – Skrzydlaty posłaniec


Wspomniana przeze mnie na wstępie książka, której cena nawet mnie powaliła – zapłaciłam za nią bowiem zawrotną kwotę 90 groszy. Tak nie prze-czytaliście się, pełnowartościowy, kompletny egzemplarz kosztował 0,90 zł (pochodził z "Pokoju za 1zł", a dodatkowo należało odjąć jeszcze10% ceny).
Wbrew pozorom i sielankowości okładki, ma to być zwierzęca (ptasia) alegoria na najstraszniejsze przywary ludzkości. Podobnie jak u Orwela, w tej powieści także, służy ona przedstawieniu przyczyn ludzkich konfliktów, rasizmu, totalitarnych metod rządzenia, ale też rodzącego się oporu, poświęcenia jednostki dla sprawy. Książka z gatunku pięknych w swej makabryczności.


I to by było na tyle jeśli chodzi o sam Czarny Piątek. 
Choć trzeba pamiętać, że listopad miał jeszcze 29 innych dni, w trakcie których Kłobook też nie próżnował. Jeśli Zaległosie nie będą miały obiekcji, postaram się Wam wyniki tych jesiennych polowań zademonstrować, jeszcze zanim przyjdzie czas na pokazywajkę prezentową. 
 
Bo, że Mikołaj przyniesie mi książkę/książki jest pewne – mniej więcej w podobnym stopniu jak śmierć i podatki. Na pewno byłam wystarczająco grzeszna...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz